Autor: Marta Stusek

KSIAZKI_Poezje_Bohdan_Zadura_Juz_otwarte

Płaczę i się śmieję

Poeta puszcza oko do czytelnika, a czytelnik mimo wszystko zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji. Z powagi rzeczy niepoważnych. Sprawy społeczne dużego kalibru mieszają się z gorzkim (momentami nawet czarnym) humorem. To wszystko już było. To wszystko już znamy.

37d3dab4128968771f18aa69cd6820b5

Język to iluzjonista

Autorka zaprasza czytelników do przejścia się po labiryncie odniesień do tego, co każdemu wydaje się znane, jednak niespodziewanie odsłania swą wieloznaczność, przez co pozwala nam na spojrzenie z nowej, nieoczywistej perspektywy, wzmaga czujność i nieufność wobec tego, co wydaje się swojskie. Poetka zdejmuje ze świata zasłonę, jaką jest język – pokazuje, jak łatwo poddać go manipulacji. Rozbić. Zmienić. Ujawnić iluzję i jednocześnie ją stworzyć.

fot. Taylor Leopold

Okruchy. Wiersze najmniejsze

Potencjalne kontrowersje związane z tym, czy kilkuwyrazowe utwory są jeszcze poezją, najwyraźniej nie zrażają poetów do tworzenia wierszy krótkich i bardzo krótkich. Mała forma liryczna bywa eksperymentem, ukłonem w stronę awangardy, a czasem zupełnie odwrotnie – jest wyrazem szacunku dla tradycji, grą z tradycją, próbą odnalezienia swojego w niej miejsca.